sobota, 17 czerwca 2017

Czerwiec.

Niedługo sesja, kolejny rok akademicki się kończy, wakacje i w końcu ostatni rok studiów. Rany, jak to zleciało. Za rok będę (mam nadzieję) magistrem psychologii, chociaż mentalnie chyba nigdy na to nie będę gotowa. Chciałabym wierzyć, że większość świeżo upieczonych absolwentów psychologii ma podobne rozterki, ale nie wiem, czy tak jest. Czekam już na wakacje i wyjazd na Maltę w sierpniu. Jest spoko.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz